Dla mnie lawenda, to symbol gorącego lata, to kąpiel w wannie pełnej piany i pościel pachnąca... Lubię lawendę. Wykorzystuje ją często w moich decoupage pracach, a teraz także w szyciowych. Rzecz ma się nie tylko o woreczkach lawendowych, ale także o poduszkach.
Będąc we Włoszech zakupiłam materiały w lawendę. Dzisiaj odsłona 1: tkanina w lawendę w formie poduszek ozdobnych. (podejrzewam, że kolejne odsłony to też poduchy, bo aż tak wiele to tego materiału znowu nie mam ;) Druga strona jest w brązowe paski z zawiązywaniem w kokardkę. Tak inaczej... nie guzioł ;)
I jak Wam się podoba?
Pozdrawiam z zapachem lawendy na dłoniach...
Dziwne......
1 godzinę temu