Obserwatorzy

piątek, 5 sierpnia 2011

Parawan do sypialni

Od jakiegoś czasu szukam pomysłu na parawan. Zaczęłam trochę zmieniać sypialnię. Nie wiem co jest, ale jak łóżko stało na środku pokoju, to miałam problemy z zasypianiem. Jak przesunęłam maksymalnie pod okno i jednocześnie ścianę (tylko tak, żeby stoliczek nocny wszedł), to bez problemu. Głowa do poduszki i już mnie nie ma. Więc względy estetyczne, względami estetycznymi, a wysypiać się trzeba. W związku z tym zostało mi dużo przestrzeni. Nie mam w sypialni żadnych mebli prócz łóżka i 2 stolików nocnych, więc postanowiłam zrobić parawan. Co będzie za nim? Jeszcze dokładnie nie wiem, ale może sprzęt do ćwiczeń? Rowerek stacjonarny, piłka, a kiedyś orbitrek. Myślę, że to dobry pomysł, taka ruchoma ściana. Jak będą ćwiczyły 2 osoby, to ściankę się odsunie i będzie więcej miejsca.
Kilka pomysłów z Internetu:
Dzisiaj przeczytany post u Alizee : alizee-domalizee.blogspot.com


Bardzo podoba mi się pomysł parawanu z drzwi, ale skąd tu takie drzwi??
I chyba więcej niż 2 elementy mogą się wydawać zbyt ciężkie.
Pomysł z czterykaty.pl



Jagodzianka zrobiła fajny parawan i to dwustronny!



I taki ażurowy też zacny!





Reasumując, pomysł Alizee jest chyba najtańszy i w miarę najprostrzy do zrobienia. A wygląda super!
Może i ja sobie taki sprawię? Muszę skończyć wszystkie zlecenia i do ro boty! Urlop co raz bliżej, a na urlopie będą tylko wióry leciały ;-))) Min. z parawanu ;-)

Pozdrawiam Was w ten słoneczny dzień!

10 komentarzy:

  1. Ten parawan z drzwi jest przepiękny :)
    Ja kiedyś miałam ażurowy z wikliny - teraz już nie ma na niego miejsca :)

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. No to czekam na te wióry :-) idea fajna, aczkolwiek traktowałabym parawan tylko jako dekorację bez funkcji użytkowej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Parawan - świetna rzecz! Sama mam podobny do jagodziankowego, ale na ramy naciągnięty jest cienki len. U mnie pełni ważną funkcję - zasłania brak tapety na kawałku ściany, to taka moja prowizorka, bo nie mogę się doczekać remontu.......:). Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Właściwie podobają mi się wszystkie, gdybym miała sypialnie to bym sobie taki sprawiła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy trochę mi się kojarzy z gabinetem kosmetycznym albo lekarskim :-/
    Czaderski jest ten a'la stare drzwi ale pewnie jest ciężki i nie nadaje się do częstego przestawiania.
    Ażurowy podoba mi się chyba najbardziej ale raczej za nim niczego nie schowasz :-)
    Jagodziankowy wydaje się chyba najpraktyczniejszy, no i po swojemu go zdecupażujesz.
    Ale wszystko oczywiście zależy od tego w jakim stylu masz urządzoną sypialnię, tj rodzaj mebli, kolor ścian, narzuta na łóżko, firanka itp
    Powodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajny pomysl z tym parawanem :) i zycze udanego urlopowania, slodkiego lenistwa i pieknego lata :) mi jeszcze 2 dni do wyjazdu zostaly juz nie moge sie doczekac :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Parawan był i moim marzeniem, zawsze bardzo mi się podobały:) Obecnie marzeniem jest sypialnia:) Mieliśmy taką mikroskopijną dosłownie, ale trzeba było urządzić tam kącik dla maluszka...Przenieśliśmy się więc do pokoju, szumnie zwanego "salonem" i tam śpimy...parawan już mi tam chyba nie wejdzie, ale z wielką przyjemnością obejrzę Twój jeśli podzielisz się z nami na blogu fotkami i też będę mieć dużo radości oglądając u kogoś:)
    Życzę beztroskiego i udanego wypoczynku zatem!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. każdy parawan inny...sama nie wiem ci bym wybrała

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywiście, parawan - drzwi jest REWELACYJNY! Dziękuję, że mój dodałaś do inspiracji ;) Ja, tworząc ten ażurowy, kierowałam się m.in. tym, by dawał on lekkość i nie zagracał za bardzo pomieszczenia. Jak wiesz, Aguś - druga strona parawanu jest ozdobiona motywem dziecięcym, bo właśnie po tej drugiej stronie jest kącik mojego maleńkiego synka.
    Parawan drzwi jest super bardziej jako gadżet i do dużego, przestronnego pomieszczenia.
    Pierwsza jak i ostatnia propozycja jest na pewno bardzo fajna: lekka, "romantyczna". Ja po tej zielonej stronie mam swoją "pracownię". i te materiałowe parawany na pewno nie chroniłyby Frania przed światłem w nocy, a ten mój ażurowy tak.
    Jednym słowem: wybór parawanu zależy od jego przeznaczenia i warunków pomieszczenia. Mój miał dzielić mini pracownię od kącika dziecięcego, chronić Frania przed nocnym paleniem światła, ale jednocześnie dzięki ażurowym panelom dawać lekkość i "przewiew";)

    Pozdrawiam, Jagodzianka.

    OdpowiedzUsuń