Są takie miejsca do których moje serce wyrywa. Im bardziej zbliżają się wakacje, tym tęsknota większa... Naprawdę, jak myślę o tych miejscach, to aż serce boli z tęsknoty... A tu jeszcze 2 tygodnie- NIE, JUŻ 13 DNI! przyszło mi siedzieć w pracy...
2 lata temu byłam w tych miejscach... już za momencik, już za chwileczkę zamierzam być tam znowu...
Jedyny dzień gdzie przeszły olbrzymie fale...
Ale piękne wydoki nastąpiły tuz po...
Plaża na którą często jeździliśmy; cisza, spokój, pustki...
Cudowna miejscowość Sete...
Takie miejsca też odwiedziliśmy,
cmentarze mają naprawdę urokliwie.
I ten widok...
Carcassonne
W tym roku pojadę tam w nocy- ponoć cudowny widok
A to ja na "szczycie" Sete.
Nawet sprawdzaliśmy ceny nieruchomości w tym miasteczku... tak nam się tam podobało...niestety nie z polskimi zarobkami...
i nie z tym językiem
kurza twarz, ale ten francuski trudny, ni w ząb nie rozumem co oni tam godojom ;-)
Dobrze, że po angielsku (tak, wbrew obiegowej opinii) można się porozumieć.
A teraz informacja dla tych którzy chcą zwiedzić Europę za śmieszne pieniądze:
moje tegoroczne wakacje- w sensie noclegów na kempingach we Francji za 3 tygodnie 1000zł. słownie: jeden tysiąc zł- za cały pobyt. W 3 różnych miejscach Francji. Ostatnio we Francji byliśmy w 4 miejscach... Nieźle co?
Nie, nie płacą mi za reklamę, a szkoda ;-))))) bo już wielu znajomych połknęło bakcyla.
AAAAAAAA przed chwilą był u mnie listonosz- mam fory, dostaję paczki w pracy ;-) I przyniósł mi wygrane candy:
Prezenty są 1000razy ładniejsze niż na zdjęciu. I mam pierwszą rzecz, która jest decou, a nie jest mojego autorstwa. Wianek zawiśnie dzisiaj na drzwiach wejściowych. Super!
Chciałam z tego miejsca podziękować Kasi z
studio-conestoga.blogspot.com, która przysłała mi śliczne serwetki aż z Australii- przyszły błyskawicznie .
I dziękuję pięknie za serduszko ceramiczne z
argillae.blogspot.com/, które wygrałam? w mini konkursie.