Obserwatorzy

środa, 26 czerwca 2013

Starocie i inne klamoty

To już prawie koniec czerwca, a ja tak mało się odzywałam... ale te upały mnie o mało nie wykończyły. Kończyło sie na całodziennym leżeniu w basenie ;-) Gorzej w nocy... ale na szczęście teraz jest lepiej i mogę w końcu coś robić dla mojego domku.
Na pierwszy ogień poszedł stolik. Zdjęcia "przed" nie mam, bo stolik uczestniczył w konkursie na jarmarku i bardzo się spieszyłam. Jednak wytrzymałam tylko jeden dzień na jarmarku ( z uwagi na te upały) i nie znam wyników ;-)
Ale nic to, ważne że stolik skończony... Ozdobiłam go serwetkami Green Gate i w końcu mam coś z tej firmy i ja ;-)))
Zdjęcie pstryknęłam między kroplami deszczu, więc takie sobie...


 A na fotce jakoś tak nie równo te kwiatki wyszły, a równo są! Powaga!


A to juz zakupy tarasowe... Takie "piękne" obicie ;-) Już zdarte i wyrzucone.
I teraz jestem w kropce. Wymyśliłam sobie obicie wodoodporne z tkaniny IKEA takie szare tło i białe grochy. Ale w tym katalogu już ta tkanina jest niedostępna (jest tylko czerwień i czarny) i teraz nie wiem...

Chciałam uzyskać to, co widziałam we Francji w zeszłym roku:




Może Wy wiecie gdzie można kupić ładną tkaninę ceratową? Chociaż nie wiem czy ona się nazywa ceratowa, czy po prostu jakoś jest impregnowana? Żebym nie musiała co wieczór chować ani zakrywać mebli.


W domu nadal jak po huraganie, sypialnia się kończy i ciągle coś wymyślam... Wkrótce fotki chociaż tego, co udało mi się pomalować. Jest już bieliźniarka i jutro będzie komoda, która służy za stolik nocny.
Brzuch co raz większy i co raz trudniej śmigać z pędzlem i wałeczkiem ;-)
Ale nie poddaję się!


A to widok z hamaka, który teraz całkiem mokry. Kwiaty przekształciły się w pyszne czereśnie. Mniam!


Pozdrawiam Was serdecznie!

piątek, 14 czerwca 2013

Warsztaty kreatywne w W-wie z okazji dnia ojca dla całej rodziny!



Spieszę donieść:
z okazji Dnia Ojca w niedzielę, 23 czerwca 2013 roku od godziny 11:00 do 15:00 marka elektronarzędzi Dremel wraz z serwisem www.pomyslodajnia.pl organizuje plenerowe warsztaty pt. „Rodzinne majsterkowanie”. Impreza odbędzie się w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym w Warszawie przy ul. Ratuszowej 1 i poprowadzi ją aktor Andrzej Nejman.
Event „Rodzinne majsterkowanie” to wyjątkowe spotkanie dzieci i ich rodziców, którzy wspólnymi siłami stworzą recyklingowe zabawki, ozdoby, latawce, własnoręcznie zdobione koszulki, ogrody wertykalne czy też niebanalną biżuterię. Podczas pracy uczestników wspierać będą blogerzy i kolektywy współpracujące z serwisem www.pomyslodajnia.pl: Inżynieria Designu, Kreatywna Kasia, ZetPety Design, Kolektyw Na Nowo oraz Sowaliska. Goście warsztatów skorzystają z szerokiej gamy narzędzi Dremel pod czujnym okiem trenerów. Najlepsze prace zostaną nagrodzone „Książkami inspiracji Dremel cz. 2” oraz elektronarzędziami marki Dremel.
Aby wziąć udział w warsztatach, wystarczy kupić bilet wstępu do ogrodu zoologicznego w kasie, automacie ustawionym przed ZOO lub na stronie http://www.kupbilet.pl/index.php?f78=f96&f106=re0024. Dzięki temu można uniknąć stania w długich kolejkach i szybciej dołączyć do majsterkujących gości.
Nie straszne nam słońce ani deszcz! Zapraszamy wszystkich rodziców i dzieci do udziału w zabawie!
Relację transmitować będzie Radio Kolor na czele z Michałem Dobrołowiczem.
Więcej informacji znajdziecie Państwo w załączonej informacji prasowej.

Zapraszam serdecznie!


wtorek, 11 czerwca 2013

Szyjątka miśkowe i torebkowe

Dziękuję pięknie za komentarze pod ostatnim postem. Bardzo mi miło, że fotel się podoba. Najważniejsze, że jest wygodny i mam nadzieję, że się sprawdzi.
Dzisiaj chciałam Wam pokazać moje szyjątka. Miśki powstały także na skutek małej wymianki. Wymiankę uskuteczniłam z KASIĄ. Kasia podesłała mi skrawki tkanin, ja jej trochę wycinanek sklejkowych.
Dołożyłam swoje tkaniny i uszyłam misiaki. Tym razem sama. W zeszłym roku robiłam to na spółę z kuzynką. A teraz "siama" ;-).





A tutaj misiaki w mojej nowej torebce.
Torebkę także uszyłam "siama" To był projekt na POMYSŁODAJNIĘ. Zajrzyjcie, jest tam krok po kroku, może same zrobicie taką torebkę?

Pięknie wyszło słonko! Idę na taras łapać promienie.


Pozdrawiam serdecznie!

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Fotel, wygrana w Candy i JULA

Witajcie w ten piękny i o dziwo słoneczny dzień!
Zabrałam się dzisiaj za dalsze przerabianie fotela. Jakiś czas temu pomalowałam podstawę fotela i tak sobie stał i stał... aż wymyśliłam, że będzie to fotel do karmienia dzidziusia.
W IKEA zakupiłam materiał, który będzie się powtarzał w sypialni w kilku miejscach, ale o tym kiedy indziej.
Gąbkę miałam z odzysku (z foteli rodziców). Najpierw biała tkanina (bordo z gąbki na pewno by przebijał), poźniej ta właściwa i pokrowiec gotowy.
Brakowało mi jeszcze siedziska- drewnianej podstawy. I tu na pomoc przyszedł sklep JULA. Jakiś czas temu dostałam do przetestowania wyrzynarkę. Zawsze myślałam, że tylko drogie i firmowe się sprawdzą do cięższych prac. I jakie było moje zdziwienie! TA WYRZYNARKA dała radę z grubą dechą, a nawet z panelami w mieszkaniu rodziców. I jeszcze w mniejszych pracach... Kiedyś pokażę jeszcze wieszak, który zrobiłam dla koleżanki, ale nie zdążyłam obfocić, a już jest u niej.
Ale dosyć o sprzętach. Czas na zdjęcia:

Fotel golasek...

potrzebne gąbki- starczyła 1 szt. , 2 materiały..



W gorącej wodzie kąpana... nie zdążyłam wyprasować pokrowca, a już musiałam pokazać fotel ;-)



W trakcie szycia zadudnił listonosz. Tak, zadudnił, bo dzwonek nie działa (strasznie ciężko poświęcić 5 min na wybór dzwonka na All..) i go kiedyś uświadomiłam, że ja tylko walenie do drzwi słyszę ;-)
I przyniósł mi wyczekiwane papiery od Asket. Na jedne mam juz pomysł, na inne, myślę że przyjdzie z czasem... Piękne, retro papiery.




I tym sposobem nie zabrałam się jeszcze za ogrodowe metalowe mebelki, które dzielnie stoją i czekają na zrobienie. Spokojnie, doczekają się, ale może nie dzisiaj. Misiaczek- czyli ja 2w1;-)- najadłam się i pora na drzemeczkę ;-)
Pozdrawiam Was serdecznie!