Koniec roku zbliża się wielkimi krokami. Muszę nadrobić zaległości, które się trochę nazbierały. Święta obfitowały (i nadal obfitują!) w pracę w pracowni. Mój M ma urlop, więc korzystam! Korzystam! I macham pędzlem ile wlezie ;)))
Dzisiaj motyw z dziewczynką, którą bardzo lubię. Może jakieś pudełeczko przysposobię mojej najmłodszej księżniczce? A może nie ;-)
Serducho wycięte przeze mnie, chustecznik kwadratowy i pudełeczko na spineczki lub inne skarby.
Pierwszy raz zastosowałam stempelki z farbą akrylową. Wcześniej mi się nie udawało. Nie wiedziałam dlaczego. A wystarczyło użyć bloczka akrylowego, żeby nic się nie rozmazało. Banalne ;-)
Stempelki z perłowej farby są na serduchu i chusteczniku.
A poniżej podłużne pudełeczko...
W temacie serduch, to zrobiłam jeszcze 2 inne...
A jutro (dzisiaj?) pokażę pobielone pudełko. W sumie powstało ich 3 sztuki... Musiałam zrobić próbki pobielonej bejcy, więc zamiast deseczki użyłam pudełek. Teraz do ozdabiania było jak znalazł ;-)
Pozdrawiam serdecznie cierpliwych podczytywaczy mojego bloga. Dobrej nocy!