Krzesła wyglądały tak:
Krzesła po pomalowaniu:
Niestety jeszcze dużo pracy przede mną. Późnym wieczorem jeszcze decou przykleiłam na oparciach.
Dzisiaj kolejna warstwa farby, szlifowanie, przyklejanie kolejnych motywów i sama nie wiem co jeszcze...
Ach, a tu pogoda dopisuje i na rolkach trzeba potrenować ;) Bo zakupiłam ustrojstwo i uparłam się, że jeździć będę. Jak na razie w asyście mojego M. I bez jego ramienia/ dłoni ani rusz... Biedak musi biec koło mnie ;)
A to już moje dziewczyny ;) szalały na słoneczku.
...