Ostatni miesiąc obfitował w wiele zmian, głównie zawodowych, w związku z tym cała energia poszła w tę stronę. Ale już powolutku zaczyna się stabilizacja. Wyjazdów, delegacji mam już dosyć- ale przynajmniej buty w W-wie kupione, więc ten wyjazd na duży + ;-)))
(Jeśli ktoś ma wieeeelgachną stopę polecam sklep BUCIORY koło Placu Zbawiciela- rozmiarówka od 42 w zwyż)
Ostatnio u Barbary wygrałam książkę wędrowniczkę, a wraz z nią pięknę serwetkę i zakładkę do książki:
zdjęcie z bloga Basi:
Jej blog: http://barbaratoja.blogspot.com/
Więc kochane, jak tylko przeczytam książkę, puszczę ją dalej w obieg...
Zmieniając scenerię, zdjęcie z ostatniego jarmaru w tym sezonie- chyba, że coś wyskoczy po drodze ;-))):
zdjęcie robione komórką, bo mój aparat odmówił posłuszeństwa ;(
I coś w klimacie winobrania: wieeelka butla wystylizowana na święto wina ;-)))
Pozdrawiam serdecznie i bardzo ubolewam, że nie miałam okazji degustować tego wytrawnego trunku, bo prowadziłam auto... a niektórzy degustowali, aż miło.Pozdrawiam dziewczyny wystawiające się po sąsiedzku ;-)
Fajne zdjęcia, uwielbiam jarmarki i cały ten klimat:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudna buteleczka:)miłęj lekturki i pozdrawiam i pisze częsciej:) buziaki
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny!
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała na jarmark! Buziaki.
OdpowiedzUsuńAgusia, jak było na jarmarku? jak poszło, ludzie byli zainteresowani? Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej:).
OdpowiedzUsuńA butlisko przezacne...Fajny klimat na jarmarku! Pozdrawiam:)
Czy to nie jarmark w Wolsztynie na skansenie ??
OdpowiedzUsuńAnonimowo ktoś pyta...hmmm. ale odpowiem. Nie, to nie Wolsztyn. Ochla koło Zielonej Góry. W Wolsztynie jest skansen???
OdpowiedzUsuń