Obserwatorzy

niedziela, 30 września 2012

Szyję! Ja szyję!

Od rana maszyna chodzi jak szalona ;-) Próby nie mają końca. Zapomniałam jaka to frajda coś uszyć. Dlatego dzisiaj skromne. bo skromne, ale jednak uszyte:

wieszaki na starej, a raczej stylizowanej na  starą, desce/ramce

...tutaj wersja ze wstążką...



...tutaj, jak widać,  wersja bez wstążki...

Druga wersja praktyczniejsza, bo wieszak powieszony bezpośrednio na gwoździkach udźwignie więcej (u mnie na sznurku, bo nie chciałam dodatkowo dziurawić drzwi ;)


I jak Wam się podoba moje szycie ;-)))

Z ogłoszeń parafialnych ;-):
1. Dremel ogłosił konkurs:


szczegóły  TUTAJ

2. Skończyłam "wędrującą książkę". Prezenciory szykuję, wkrótce ogłoszenie rozdawajki.
3. Zakupiłam nowy aparat. W końcu mój wymarzony Canon!!! Zostałam postawiona pod ścianą, bo stary (także) Canon odmówił posłuszeństwa... W sumie nie ma tego złego ;-)

Pozdrawiam Was serdecznie, ściskam ciepło i lecę pobuszować u Was ;)

I uwaga! Szykuję się do uszycia królisia lub anielicy tildowej. Ciekawe kto kogo pokona? Maszyna kontra Aga ... Ale o tym innym razem...

10 komentarzy:

  1. Fajniste wieszaczki!
    Trzymam kciuki za Tildę:).
    Ja jestem zarobiona, wiec maszyna łypie na mnie i nic więcej....
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się Twoje szycie bardzo podoba. Wciąga, co nie? :)))
    W dremelowym konkursie chyba też wezmę udział, zwłaszcza małż mój się napalił.
    Pozdrawiam:)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podobają mi się Twoje wieszaczki i szycie idzie Ci pięknie:)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewkiki- to nie takie łatwe jak się wydawało...
    Marta- weź udział. Nagrody super!
    Ulotne Chwile- dziękuję, ale do "super" jeszcze daleko... czasami nitka mnie nie słucha ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana, ale super te pierwsze szycia! Gratuluję!
    Ja też mam zamiar się zmierzyć z maszyną, che, che..
    Życzę wygranej w walce z Tildą ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Maszyna kontra Aga 1:0 dla Agi!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dudga- dziękuję i ślę buziole, Jagodzianka- łi, łi ;-))) Jutro kupuję płytę do nauki fr. ;-))Będę dudnić maszyną i nawijać (albo dukać raczej)
    Kasia- dzięki ;-) Uffff, dobrze, że dla mnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wieszaki bombowe, ja też dopadłam sie do maszyny, co prawda to moje początki ;) ale podoba mi się ogromnie!!!!
    Dziękuję za odwiedziny mojej krainy ;)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. przecudne!
    Pozdrawiam i od dziś zaglądam :-)

    OdpowiedzUsuń