Dzisiaj rano na podjeździe przed domem wywinęłam orła. Taaak więc, pierwszy orzeł tej zimy zaliczony ;-) Szkoda, że do pracy ledwo doszłam po schodach. Biodro obite. Jak będę na zumbie wywijać, to nie wiem ;-)))
Ale to nie ważne.
Kochane kobitki! Zapraszam serdecznie na TARGI POZNAŃSKIE gdzie będzie się wystawiało Stowarzyszenie Rękodzielników Lubuskich LUSTERIA. Będą też tam moje prace, więc serdecznie zapraszam na nasze stoisko!
A dzisiaj pudełko- szktułka, które robiłam na zamówienie.
Ornamenty, cieniowania, kropkowania i jeden z moich ulubionych papierów...
Środek z ornamentem i kwiatuszkiem...
Pozdrawiam serdecznie! I jeszcze raz zapraszam na nasze stoisko w Poznaniu!!!
Za daleko, Aguniu, ale poczekam na fotki:))
OdpowiedzUsuńSzkatułkę oglądam z podziwem.
Pozdrawiam i życzę powodzenia na kiermaszu.
Pudełko pięknie wyszło. Czekam na relacje z kiermaszu i życzę powodzenia:))
OdpowiedzUsuńRelacja bęzie na pewno!
UsuńAga będziesz tam? Bo ja wybieram się w piątek po południu. Bardzo ciekawa jestem tej imprezy. Może zumba rozmasuje bioderko. Patrz pod nóżki czasami...:)
OdpowiedzUsuńMysia- będę ale dopiero w niedzielę. To ja czekam na relację pierwsza ;-)
UsuńTrzeba było zgłosic wypadek w drodze do pracy :) Pudełaeczko cudne a na targi za daleko niestety.
OdpowiedzUsuńTaaa, szkoda tylko, że to na moim podjeździe było... i w sumie nic złego się nie stało.
Usuńniestety nie ma już wypadku w drodze do pracy :(((((((
OdpowiedzUsuńŚliczna szkatułka , a na targi niestety mam za daleko
pozdrawiam
Aldi- ano szkoda ;-)
Usuń