Obserwatorzy

niedziela, 2 sierpnia 2015

Maileg czyli dłuuugi zając.

Tak sobie szyję te urocze zające i strasznie mnie kręcą. I wymyślam co raz to nowe przytulasie, tylko KIEDY?? Pytam się! Kiedy na to wszystko znaleźć czas??!!??
Zapewne wiele z Was tak samo. Doba za krótka. Jak posprzątam w domu, to już nie ma sił na nic więcej. Jak szyję czy też maluję meble, nie ma czasu na dom. Na dzieci zawsze czas musi być, więc obowiązki domowe leżą odłogiem...
Nie wspominając o tym, że pracodawca- chlebodawca co rusz nowe zadania wyznacza i w pracy zamiast odpoczywać, pracować trzeba! ;-)))

Jak sobie radzicie? Czy Wasze domy lśnią czystością? Rozruszać firmę jest naprawdę ciężko. Jakaś rada? Może ze snu zrezygnować?? ;)

Pozdrawiam Was serdecznie i przedstawiam Izabellę:


Szczegóły:

Izabella baletniczka siedzi sobie na kocyku, dookoła poduszki chmurki... miękko, milutko i przytulaśnie ;)

Pa!!


5 komentarzy:

  1. Podoba mi się ten zając Izabella. Ma niesamowicie dłuuugie nogi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. kocham te kitajce...mój dom latem najczyściejszy...wciąż odwiedzają mnie goście:)))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dokładnie! Im więcej gości tym lepiej dla domu. Potwierdzam ;-)))

      Usuń