Obserwatorzy

wtorek, 17 listopada 2009

zakupy w "klamociarniach"

Uwielbiam zakupy w klamociarniach.
I LOVE Czacz!
Jeśli ktoś nie wie, Czacz jest to miejscowość w Wielkopolsce, gdzie cała miejscowość zajmuje się sprzedażą mebli, sprzętu i wszystkiego co tylko dusza zapragnie. Jeden dzień to za mało żeby obejżeć cały asortyment. Polecam!
A teraz pokażę co udało mi się kupić w innej klamociarni, w której co rusz coś wypatrzę:




Szafka na klucze, która okazała się być dużą (bo na 1 m wysoką) szafką, która na razie jeszcze nie znalazła swojego miejsca w domu.
Krzesła , które są jeszcze małymi szkaradkami, ale już się za nie zabrałam.
Oto co z nimi robię:
1. maluję na kolor pastelowa orchidea,
2. postarzam, czyli zdrapuję farbę tu i tam,
3. zmianiam obicie- na fantastyczny materiał zakupiony w IKEA
zdjęcia po renowacji wkrótce, bo robi się, robi...

A, właśnie zauważyłam cudowne candy u Małgosi: cudo po prostu:
Już wklejam, jeszcze mi to wszystko niezdarnie wychodzi, ale...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz