Inspiracja b&w, ale nie do końca.
Pudełko jest w pastelowym kolorze, a ptaszyny też nie do końca czarne. Ale efekt lubię, bo jest taki "czysty" i hmmm "lekki". Wkrótce butla z tym motywem i kto wie co jeszcze...
W weekend zrobiłam najnudniejszą część roboty: zagruntowałam ponad 30 butelek. A teraz do dzieła!
Bardzo sympatyczne pudełeczko, delikatny subtelny wzór. Miło popatrzeć.
OdpowiedzUsuńbardzo ladne pudwleczko takie delikatne i subtelne :)
OdpowiedzUsuńTak,, w prostocie tkwi cala tajemnica.Sliczne.
OdpowiedzUsuńPiękne, delikatne, wysmakowane...
OdpowiedzUsuń