Obserwatorzy

piątek, 7 grudnia 2012

kukuryku... i kot

Tak naprawdę nie wiem czy koguty łazikują zimą po dworze, czy nie? Chyba tak?
Niby na wsi mieszkam ;-))))
Tak czy siak, u mnie kogut na tapecie. Lubię takie klimaty cottage.
W sumie tak mało świątecznie, ale cóż...

"Ornament" to papierowa wycinanka z   ... WYCINANKI ;-)
Na samego koguta położyłam serwetkę. Reszta pociapana i cieniowana bitium.



A tutaj zdjęcie , które zrobiłam rano.
Wiać wyraźnie kto rości sobie prawo do łóżka. Dodam, że dolne łóżko całe wolne...
Ach koty, koty...



Miłego dnia!

13 komentarzy:

  1. Hihi kot to jest fenomen:) Mój śpi mi na głowie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne to jest! No ja za takim stylem przepadam bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie wyszedł ten kogut:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny motyw, też uwielbiam takie kogucie klimaty:) A kot jak to kot... Wie, gdzie ciepło, przytulnie i wygodnie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam, pudełko z kogutkiem bardzo ładne, jak i wszystkie prace, które wykonujesz. Dobrze, że Dziecię ma barierkę przy łóżku, bo kiciuś mógłby całkowicie zawładnąć łóżkiem :) pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładne rzeczy tworzysz,mogę tylko podziwiać:)
    Koguty chyba chodzą po tzw.obejściu i pilnują kur...chyba

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczne pudełko ;)
    niezły agent z kota ;) mój jak przychodzi to miauczy aż się przesunę i zrobię miejsce dla niego ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkatułeczka urocza !!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  9. Kogucik ekstraśny! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jasiek też tylko na poduszce, he,he. Pięknie:))

    OdpowiedzUsuń