Obserwatorzy

czwartek, 13 maja 2010

Nie ma róży bez ...ognia ;)

Dzisiaj trochę archiwalne decou. Motyw różany. Lubiany przeze mnie i przez klientki ;)
Zobaczcie jak z jednej serwetki można zrobić różne rzeczy.

To lusterko już się u mnie przewinęło w blogu...



drugie lusterko postarzone, powycierane, odrobinę popękane
A tutaj komplet, który jest delikatnie pozłacany
i coś co nie tak dawno temu pokazywałam:



Komplet ze spękaniami 2 składnikowymi...


A teraz odsłona 1 komody z którą walczę ;)
Ma być biała z maziajami niebieskimi. Już jest prawie, prawie skończona.






A komodę mam z ... lasu. Ktoś ją wyrzucił! Całkiem dobra komoda. Tata znalazł i przytargał ;)

11 komentarzy:

  1. ...w ogole nie zrozumiem nigdy, jak ktos cos tak przepieknego mogl wyrzucic... mysle, ze pojde i ja do tego lasu i poszukam cos dla siebie:)))Pewnie u Ciebie bedzie z tej komody ksiezniczka.. z decou mi sie szczegolnie podoba wieszaczek i lusterka.
    Pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja poproszę taka komodę prosto z lasu, co tez ludzie nie powyrzucają i w jakich osobliwych miejscach ;-) Decu - klasyczne i piękne zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sorrki!
    Pisze jeszcze raz.
    Piękne prace, a komoda mi się też by przydała.
    Teraz czeka cię duża praca...

    OdpowiedzUsuń
  5. Kobieto, Ty jesteś niesamowita, zresztą Twoje pracę tak samo, nie wspominając o pomysłach.
    Cudny zbiór różanych rzeczy!

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne prace, ja też uwielbiam różane motywy

    OdpowiedzUsuń
  7. Pieknie u Ciebei i czekam na tę śmieciową komodę;)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne te róże !!
    a komoda...już jestem ciekawa jak ją przeobrazisz :)
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdzie ten las???????
    Idę szukac.

    OdpowiedzUsuń
  10. różany komplecik romantyczny; a najbardziej podoba mi się lustereczko z koronką - takie babcine :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mój komentarz z 13-go zaginął gdzieś w elektronicznej sieci:( Piszę raz jeszcze, może teraz się uda, tamten był długi, teraz krótko, też lubię ten motyw, różyczki są ogólnie wdzięcznym obiektem i do decu i do filcu. Pozdrawiam ciepło.
    Ps. Takie meble z odzysku to najfajniejsza zabawa i spore wyzwanie, czekam na efekty:)

    OdpowiedzUsuń