Zrobiłam kilka zdjęć:
zobaczcie sami:
A teraz kilka zakupów, które na zdjęciu wyglądają skromnie, a jednak trochę kaski na nie poszło... Ale co tam kaska...
Zakupy poczyniłam u Asket (dosłownie po drugiej stonie ulicy (gdzie bliska mi osoba pomieszkuje) Asket ma pracownię).
Już zakasam rękawy i zaczynam ikony, bombki i lampiony robić. Jednocześnie pewnie- jak zwykle zresztą.
I cóż tam nakupiłam: śnieg w paście taki i owaki ;-) brokaty, silikonowe coś ;-)Stamperii z brokatem co i nawet na tkaniny się nadaje... Ale ja pewnie do świątecznych bombek zużyję. Oczywiście papiery, serwetki, ryżowce. I TA serwetka w końcu mi w ręce wpadła. Serwetka "stare pismo". Już widzę te retro szkatułki...
I co tam? a głupoty, jak klej pomocniczy do szablonów czy szablony właśnie...
A teraz idę odpoczywać, bo mnie podróż zmęczyła... że ta autostrada nie jest do samej Warszawy... No dziwoląg jakiś. W innych "normalnych" państwach autostrady raczej od stolicy odchodzą, a u nas od stolicy- owszem, ale Wielkopolski i Dolnego Śląska...
Zresztą co ja tu Wam marudzę... Miłej resztki niedzieli życzę Wam!
Piekny album a zakupów u Asket zazdroszcze.;-)
OdpowiedzUsuńAleś zapasy na zimę poczyniła! ;)) Będzie się działo. A album piękny..i taki stary.
OdpowiedzUsuńPiękny album, zakupy zrobiłas świetne
OdpowiedzUsuńprzepiekny ten album,przepiekny :)
OdpowiedzUsuńWspaniały ten album, ach..
OdpowiedzUsuńTaki album to prawdziwe cudeńko :)
OdpowiedzUsuńTo tylko zakasać rękawy i do roboty, takie fajne materiały, ręce by mi już latały, żeby wypróbować. Album MARZENIE, gdyby się dało tak cichcem wynieść pod pazuchą ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny album
OdpowiedzUsuńZakupy bardzo udane. Dużo tworczego natchnienia i czasu życzę
Pozdrawiam
album cudo, teraz już takie są ogromną zadkością..ale wiesz, zastanowił mnie podpis "Kalinówka".. Wieś pradziadka mojego męża tak się nazywała, teraz to jest na Ukrainie..
OdpowiedzUsuńdzekuje za odwiedzinki:) prawda,ze piekny ten sklepik, jak jestem w Kazimierzu to wchodzę tam kilka razy, by nacieszyć oczy;)pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKalimonia: następnym razem zbadam temat dogłębniej... Może na innych zdjęciach jest coś więcej napisane?
OdpowiedzUsuńBestyjeczka: aż ręce świerzbią...
Dzięki dziewczyny!!!
album niesamowity i tajemniczy.... a u Asket byłam 7 X , o tydzień się minęłyśmy, super zakupy poczyniłaś , to teraz do roboty!
OdpowiedzUsuńMatulu, jaka Ty zdolna jestes!!!!! Przepiękny album!!!!
OdpowiedzUsuń