Właśnie sprzątam pracownię i szykuję rzeczy na wielką wyprz ;) weekendową. Co ja tu nie znalazłam... masy rzeczy, które już mi się nigdzie nie mieszczą, a Wam mogą się przydać... ale to jutro...
Tymczasem dzisiaj takie pudełeczko i...znikam spać ;)
A! Cały czas się zastanawiam, czy nie "dokleić" jakiejś biżuteryjnej zawieszki lub zamknięcia... ale proces myślowy jeszcze trwa ;) To samo tyczy się patyny na rogach... Ale może to za dużo: shabby, wypukły ornament, róż w środku... Co Wy na to???
...
Wyobraź sobie, że dziś też przez chwilę miałam w ręce papier z motywem nut, ale stanęło na rękopisie hi,hi. Piękna szkatułka, lubię takie bardzo:)) Pozdrawiam wieczorowo.
OdpowiedzUsuńTe quedo monisima un besin
OdpowiedzUsuńMoje dekupażowanie poza warsztaty jeszcze nie sięga, ale wiem co mi sie w nim podoba - twoja szkatułka jest śliczna;-)
OdpowiedzUsuńwłasnie ostatnio tez miałam zamysł na shabby-nie próbowałam jeszcze a technika wydaje sie być prosta no i ten efekt.
OdpowiedzUsuńczy się podoba?- jak zawsze twoje prace są niesamowite!!
pozdrawiam...
Słodziuteńkie, ale takie miało być:) Mnie się bardzo podoba:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzecież prostota jest piękna, a z dodatkami łatwo przedobrzyć.
OdpowiedzUsuńWybór należy do Ciebie!
Pozdrawiam
Vyrobila si krásnu krabičku
OdpowiedzUsuńPekný víkend
Aguś, pudełeczko bardzo ładnie Ci wyszło! Może i z tym zapięcie będzie mu do twarzy, musisz przymierzyć :)
OdpowiedzUsuńa ja bym tak zostawiła, jest super
OdpowiedzUsuńМне очень понравилась Ваша работа!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba w takim stanie :)
OdpowiedzUsuń