To tyle odnośnie ostatniego wpisu...
Dzisiaj chciałam pokazać kolejną nowość dla mnie, malowanie na porcelanie.
Koleżanka z pewnej galerii poprosiła mnie o pomalowanie filiżanek w lawendę. Podeszłam do tematu pełna obaw, ale w sumie miałam wielką frajdę. Kilka szt. powstało właśnie takich jak na zdjęciu. Malowałam je specjalnymi farbami, które się wypala w piekarniku.
Zresztą oceńcie sami...
Muszę pomyśleć nad swoimi kubkami, jak fajnie i szybko można zmienić stare na nowe. Znlazłam kolejną metodę ;-)
A już jutro kolejne prace, tym razem klasyczne decoupage. W końcu wycinam, kleję i maluję.
Dziękuję pięknie za komentarze, wszystkie z wielką radością czytam. A Edzie za wyróżnienie!
Buźka!
Kubeczki naprawde sliczne, ja kiedyś ozdobiłam jeden decoupage i zalakierowałam obdarowana zadowolona tylko ciekawe jak z trwałością
OdpowiedzUsuńDudqa- są specjalne preparaty do decou do porcelany, też wypala się w piekarniku, jednak maluje się o wiele szybiej ;-) I spróbowałam czegoś nowego...
UsuńCzasami zamówienie sprawia,że zmuszeni jestesmy nauczyć się czegoś nowego,a potem to procentuje.Efekt świetny,a do tego masz coś niepowtarzalnego.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMasz rację, i tak było w tym przypadku.
UsuńDzięki!
Piekne! Podziwiam osoby z tak wszechstronnym talentem - jesteś mega zdolna :-)
OdpowiedzUsuńKobieto, dzięki, ale nie, no naprawdę... próbuję po prostu... I kumpela tak prosiła...talenta- nie, raczej taka dłubanina...
UsuńAga one są śliczne! A jakie intensywne kolory. Super wyszło. Oj, chyba to nie będzie tylko mały epizod z malowaniem na porcelanie, co? :)))
OdpowiedzUsuńJak na razie tylko lawenda mi wychodzi ;-)
UsuńDzięki! W realu to nawet bardziej ten fiolet...fioletowy jest ;-)
Pięknie Aga:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Jak ślicznie to wszystko wygląda:)))
OdpowiedzUsuńAga,są cudne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo kreatywne - super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Karolina
www.betweentranslations.co.uk
xxx
Super Ci to wyszło:)
OdpowiedzUsuńNapisz proszę co to za farby i jak się to dokładnie robi bo jestem mocno zainteresowana:D
OdpowiedzUsuńKupiłam po prostu w sklepie dla plastyków farby do porcelany. Malujesz, suszysz i wypalasz w piekarniku. Na moich było napisane 45 min 150 stopni. Ot i cała trudność ;-)
UsuńJa farby mieszałam ze sobą i nic się nie stało, więc można tylko podstawowe barwy kupić i do dzieła!
Śliczne, takie delikatne. Jakiś czas temu też odkryłam decou na szkle z wypalaniem. Wciągnęło.
OdpowiedzUsuńGosiu, to nie decou, ale malowane ręcznie. Osobiście ciągle zwlekam z zakupem medium do porcelany. Z wiadomych powodów ;-)
Usuńwow super!! :)
OdpowiedzUsuń