Obserwatorzy

wtorek, 5 maja 2015

Mebelki przecierane i farby Altax

W końcu mebelki! 
Wiosna nadeszła, a wraz z nią ochota na przeróbki, malowanie i szlifowanie.
Miałam okazję wypróbować produkty firmy Altax. Są cudowne! Farby akrylowe i lakiery akrylowe. Moje ulubione to biały półmat i lakier satynowy!  Uwielbiam i polecam! 
Gęstość farb odpowiednia. Konstystencja lakierów też świetna! Wypróbowałam te produkty do decoupage i sprawdziły się świetnie. Teraz czekam na napływ gotówki aby zakupić pistolet do malowania. Wtedy wypróbuję te farby także z tym sprzętem.

 Farby odpowiednio gęste, bardzo ładnie pokrywają.


Lakier satynowy dla mnie naj, naj! Może do decoupage błyszczący jest lepszy, aby uzyskać efekt szkła, bo to da się zrobić tym lakierem! Ale do mebli satyna jest the best!



Fotel bujany malowałam szarym kolorem, powycierałam papierem ściernym aby było widać drewno, Suchym pędzlem naniosłam beżowy kolor, powycierałam papierem ściernym. Na końcu naniosłam suchym pędzlem biały półmat i powycierałam papierem ściernym. Efekt to przejścia kilku kolorów i delikatne przebicie drewna. Finalnie maźnęłam lakierem satynowym i gotowe.

 Wiklinowe kosze maźnięte bielą...

Krzesło- hoker też pomalowane wieloma kolorami.


Ława pomalowana całkowicie na biało. Wiele warstw bez przecierki. Blat był mocno pokiereszowany, więc trochę szpachla poszło ;)
Widzicie tego cudownego kota! Miękki, błyszczący i bardzo przytulaśny! Niestety nie mój ;)




Tak, ten post zawiera lokowanie produktu. Dostałam do wypróbowania produkty Altax i prośba aby podzielić się opinią. A że jestem z nich zadowolona, to piszę bez tzw. ściemy. Generalnie polecam!

8 komentarzy:

  1. Czy można je kupić w marketach typu OBI ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz weszłam na stronę OBI i są tam produkty Altax, ale czy dokładnie takie lakiery akrylowe i farby, to nie wiem. Niestety u mnie nie ma OBI.

      Usuń
  2. Mam w planach - malowanie boazerii w starym mieszkaniu. To będzie wyzwanie :-) Ciekawe czy ten lakier nie żołknie z czasem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do żółcenia, to ciężko stwierdzić. Ale tak jak zawiódł mnie Flugger, to już chyba żadna firma. Na jarmarku wszystkie prace decou zrobiły się żółte. Ohydnie żółte. To był dopiero dramat. Ileśtam gotowych chusteczników, pudełek, szkatułek poszło się.... no...

      Usuń
  3. Najbardziej podoba mi się prl-owska ława.Uwielbiam meble pomalowane na gładko bez przecierek , ale ja bym zrobiła jej czarne lub ostro czerwone nóżki, taka moja wersja , pozdrawiam http://thirdfloorno7.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Adriana- ja proponowałam szare "skarpetki", ale klienta nie chciała się zdecydować.

      Usuń
  4. Odpowiadając na powyższe pytania, lakier na pewno jest w castoramie i tak, z czasem żółknie - tzn meble pod nim żółkną. Malowaliśmy nim z mężem wszystkie własnoręcznie robione meble w domu - a jest ich bardzo dużo :) lakier szybko schnie i prawie nie śmierdzi!! :) a pierwsze nasze eksperymenty z nim były, kiedy byłam jeszcze w ciąży, zatem węch był jeszcze bardziej wyczulony ;) późniejsze wspólne "przygody" tylko nas utwierdziły w przekonaniu, że był to dobry wybór. Używaliśmy matu, półmatu i połysku i wszystkie były ok. Zatem ja z czystym sumieniem mogę polecić, chociaż wszystkie puszki musieliśmy kupić sami ;)
    Ciekawy pomysł z tymi kolorowymi przecierkami, nie widziałam nigdzie takich jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię odnawianie tego typu;)

    OdpowiedzUsuń