Se myślę: czas ją troszę posunął ;-))))
Głośno: spokojnie, daj mi 2- 3 tygodnie (szykowałam się do 2 jarmarków!), tylko wybierz motyw i ją zabieram...
I wybrała ta moja kumpela, wybrała. Motyw pewnie niektórych zaskoczy, no
LAWENDĘ wybrała ;-))))
I tak wkopałam się w renowację szafki nocnej, która stała się szafką dzienną ;-)
A teraz wygląda tak:
Miało być skromnie, bez przeładowania. Lekko.
Niestety nie udało się zniwelować wszelkich uszkodzeń. Płyta się pomarszczyła, szlifieka dała radę tylko połowicznie. Ale zdecydowałyśmy, że tak jest ok.
Jakby nie patrzeć, zmieniła się radykalnie!
Bejca machoń na tył, środek i szufladę. Reszta pastelowy kolorek. Spękane gałeczki. Środek we wzorki i oczywiście lavendula...
Zmęczyła mnie ta szafka. Włosy mam nawet w farbie- pastelowej! Ale czas mnie gonił i nie zwracałam uwagi na takie detale ;-)
Ale, ale! Szlifierka, którą zakupił mi mój M. spisuje się super! Tfu, tfu- żeby nie zapeszyć...
Dobranoc dobre duszyczki...
...
Powinnas byc dumna z siebie Aga...nadalas szafeczce nowe zycie i nowe przeznaczenie!
OdpowiedzUsuńPieknie Ci wyszla. Pozdrawiam xxx
I tak stary brzydki mebel, ktory 99% ludzi wyrzuciłoby na śmieci będzie ozdoba salonów:) Ślicznie wyszla ta szafeczka!!
OdpowiedzUsuńŚLICZNA SZAFECZKA. PIĘKNIE WYGLĄDĄ. W PIWNICACH MOŻNA NIE JEDNO CUDO ZNALEŚĆ.
OdpowiedzUsuńSuper szafeczka;
OdpowiedzUsuńi właśnie za to uwielbiam decu - z "niczego" można zrobić "coś" i to jeszcze jakie;-))
zapraszam na mojego początkującego bloga:
http://achhandmade.blogspot.com/
Napracowałaś się i wyszło super.
OdpowiedzUsuńPiękna wyszła!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
alez cudo wyczarowalas, ze tez moi sasiedzi nie wystawiaja takich rzeczy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie
http://www.pracewdomuiogrodzie.blogspot.com/
cudowna metamorfoza ... ty zawsze coś fajnego wyszperasz, ja tam nie mam takiego szczęścia
OdpowiedzUsuńAle metamorfoza.Pięknie wyszło.Dekoracje delikatne nadają szafce kobiecego, subtelnego charakteru. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHehe, fajna taka piwnica, w ktorej mozesz znalesc takie cuda. Ja tez tak czasami cos wyszperam:) Szafeczka piekna, renowacja wyszla super. I galeczki bardzo mi sie podobaja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Świetna robota. Zmieniłaś szafeczkę radykalnie. Efekt super. Szkoda że ja nie mam takich piwnic z różnościami.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
szafka cudowna, odmieniona nie do poznania! Bosssska :) na marginesie zapycę Cię: jakiej uzywasz farby, tej kładzionej w duzej ilosci? Jakies dekorale, moze sniezki...? Polecisz cos? I kolor jakis "do wszystkiego" i firme farby :)Ja uzywam kremowo-bezowej dekoral, aledroga dosc... Lakierów jakich używasz? Ja Domalux,3V3 i Flugger:)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny ;-)
OdpowiedzUsuńMagdaLeno: Farba to głównie Dulux- więc jest jeszcze droższa niż dekorala. Dulux- pastelowa orchidea. Lakier firmy Becers- nie wiem czy tak się pisze ustrojstwo?;-)
Fluger-a też używam, ale ostatnio zawiódł mnie straszliwie. Przy tych upałach zażółcił mi kilka prac...ehhh...
Śnieżkę używałam tylko białą, niestety od niedawna w castoramie nie do kupienia...
Mam nadzieję, że pomogłam?
pieknie wyszla :) moj dziadek mial taka , trzymal w niej swoje klamoty... niestety pociagnieta beznadziejna brazowa farba olejna... ale ksztalt ten sam i nie powiem... kusi mnie oj kuusi , szczegolnie teraz ja ogladam twoja
OdpowiedzUsuń:) dzieki za odpowiedz :) jade dzis do Obi na jakiejs polowanie i zobaczymy, co ustrzelę :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń