Ale się działo w tym roku! A może bardziej to odczuwam, bo przy samej scenie sprzedawałam?
Miało to swoje dobre strony, bo własnych myśli nie słyszałam ;-) A nastojowo tak sobie jeszcze mam, więc może i dobrze...
To moja gęba uśmiechnięta:
Moja psiapsiółka, współlokatorka ;-)))
i widok z boku...
Kraszanka trwa do środy, ale przyjemność sprzedawania w tygodniu oddałam Rozi. Dzisiaj śpiewały głównie przedszkolaki ;-)))))) Się nasłuchała kobieta...
Tymczasem, zmęczona, padam zaraz z książką do łóżeczka. Też mi się coś od życia należy ;-)
...
Ale suuuper!!!
OdpowiedzUsuńAch piękne widoki:) Prace i buziaka też:)
OdpowiedzUsuńImponujące stoisko !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Ale fajne stoisko! Szkoda, że u nas takich imprez nie robią.
OdpowiedzUsuńŚwietne stoisko i impreza! A prace są urokliwe i zachęcają :).
OdpowiedzUsuńPiekne stoisko.
OdpowiedzUsuńZyczę wielu klientów
Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych,
OdpowiedzUsuńpełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie
rodziny oraz wesołego "Alleluja"
Radosnych Świąt Wielkanocnych,obfitości łask od Zmartwychwstałego,wewnętrznej radości życzy-aga
OdpowiedzUsuńpiękne stoisko!
OdpowiedzUsuńStoisko świetne,ja byłam też w tym roku na kiermaszu - niestety poszło mi fatalnie:(ale to wina miejscówki kiermaszu i słabej reklamy.pzdr poświątecznie
OdpowiedzUsuń