Obserwatorzy

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Kraszanka w Zielonej Górze...

... jeszcze trwa.
Ale się działo w tym roku! A może bardziej to odczuwam, bo przy samej scenie sprzedawałam?
Miało to swoje dobre strony, bo własnych myśli nie słyszałam ;-) A nastojowo tak sobie jeszcze mam, więc może i dobrze...

To moja gęba uśmiechnięta:

Moja psiapsiółka, współlokatorka ;-)))
i widok z boku...

Kraszanka trwa do środy, ale przyjemność sprzedawania w tygodniu oddałam Rozi. Dzisiaj śpiewały głównie przedszkolaki ;-)))))) Się nasłuchała kobieta...


Tymczasem, zmęczona, padam zaraz z książką do łóżeczka. Też mi się coś od życia należy ;-)

...

10 komentarzy:

  1. Ach piękne widoki:) Prace i buziaka też:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Imponujące stoisko !!!
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajne stoisko! Szkoda, że u nas takich imprez nie robią.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne stoisko i impreza! A prace są urokliwe i zachęcają :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekne stoisko.
    Zyczę wielu klientów

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych,
    pełnych wiary, nadziei i miłości.
    Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie
    rodziny oraz wesołego "Alleluja"

    OdpowiedzUsuń
  7. Radosnych Świąt Wielkanocnych,obfitości łask od Zmartwychwstałego,wewnętrznej radości życzy-aga

    OdpowiedzUsuń
  8. Stoisko świetne,ja byłam też w tym roku na kiermaszu - niestety poszło mi fatalnie:(ale to wina miejscówki kiermaszu i słabej reklamy.pzdr poświątecznie

    OdpowiedzUsuń