Co tam będę się rozpisywać:
Pomocnik kuchenny:
Taki "zwykły" schabby chic
Szafki nocne i toaletka- wersja "pojechana" nawiązująca do komody stojacej w sypialni z firmy Belldeco; znalazłam ją w sieci: http://www.wobeline.pl/p/pl/c6099in/komoda+grigio+belldeco.html
Nie powiem, napociłam się nieźle, żeby wydobyć wszystkie "niedoskonałości". Ale warto było. Teraz ja chcę taką sypialnię!!! ;-)
Taaa, a zdjęcia stołu jak nie zrobione, tak nie zrobione. Cóż będę musiała pojechać do właścicielki postrzelać fotki.
Pozdrawiam Was niedzielnie!
Super!!! Uwielbiam takie przemiany, utwierdzają mnie w przekonaniu, że warto się ze sto razy zastanowić zanim się jakiś mebel wyrzuci. Widać, że napracowałaś się przy tych mebelkach, ale warto było.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oj, ja już sobie wyobrażam te mebelki w mojej sypialni. Suuper wyszły.
OdpowiedzUsuńPieknie wyszly!Brawo!
OdpowiedzUsuńgratulacje, mebelki wyszły super
OdpowiedzUsuńAle pieknie je ubralasz! Zdolniacha!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Ogrom pracy,ale efekt-rewelacja:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚwietne bielenia! Kurcze, a ja wciąż się boję moje meble ugryźć;/
OdpowiedzUsuńJakby zima coś nie teges w tym roku, to Cię zatrudnię do tworzenia klimatu w moim ogrodzie;)
Super wyszły te postarzenia, zachyciły mnie te kropeczki na komodzie.
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
świetnie przerobiłaś te meble; delikatnie - nie za dużo, nie za mało, naturalnie - cudo :)
OdpowiedzUsuńcudowne przecieraki, a te mosiężne dodatki pięknie je podrasowują:)
OdpowiedzUsuńMeble wyszły wspaniale! Ja mam w planach jutro zacząć przerabiać sosnową witrynę, ale na taki wspaniały efekt nawet nie liczę! Pozdrawiam i zaglądam z wielką przyjemnością.
OdpowiedzUsuń