Obserwatorzy

czwartek, 8 marca 2012

Dzień kobiet...

Taki tam zwykły dzień, tylko  w pracy więcej obżarstwa ;-))
W ostatni weekend poczyniliśmy z Małżem mym takie butelczyny dla "jego dziewczyn". Bidulek (ale czy na pewno?) jest rodzynkiem wśród dam.
Teraz sobie tak myślę, w naszym domu też jest rodzynkiem; stan: żona, córka kotki sztuk 2..hmmm... on to jednak ma klawe życie ;-)))



 I trochę inna butelka dla kierowniczki. Butelczyna pozuje wśród nie dokończonego jeszcze kompletu...



Pozdrawiam miłe panie! Idę spalać te kalorie ;-))) Może poodkurzam ;-))

13 komentarzy:

  1. O kurczę.. ale te dziewczyny maja fuksa :) piękne butelczyny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezła fabryka buteleczek;-)Ale zachwycają oko;-)Pozdrowienia..

    OdpowiedzUsuń
  3. No to będzie imprezka!:)) Buziaki:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Buteleczki fajne !!!
    Ciekawe czy była też przewidziana jakaś zawartość ... ?
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie, napracowałaś się, a przecież to też Twoje święto...chociaż porządne czekoladki i kwiatki były? ;-) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  6. butelki cudowne, wszystkiego dobrego dobra Kobieto ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem pewna, że dziewczyny były zachwycone, butelki są śliczne:)
    Mój mąż też jest rodzynkiem w pracy, za to u nas w domu samo chłopstwo. Nawet pies...

    OdpowiedzUsuń
  8. Bestyjeczko- nie od Małża mego- bo widzimy się tylko weekendami, ale od chłopów z pracy było wszystko- no może prócz rajstop i goździka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. butelki są śliczne ;) i jak dużo ich ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne, kobitki Twojego M. Mają wielkie szczęście, nie wspominając o Kierowniczce. Z zachwytu dostałam oczopląsu.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. odp. na Twój komentarz u mnie ;) mam nadzieję, że kogutki będą popularne teraz też (bo w zeszłym roku późno je znalazłam i niewiele z nimi zrobiłam)

    OdpowiedzUsuń
  12. noooo, to nieźle mają te jego kobiety ;)

    OdpowiedzUsuń