Oto ono:
Z moich zmagań z decou, niestety nie mam kiedy zrobić fotki. Pracuję wytrwale, co by wiosną nie musieć nocek zarywać (i tak pewnie będę), a zarywam teraz ;-). Wiadomo, ciepło będzie, to co rusz jarmarki będą.
Tymczasem głowa zajęta ważną sprawą. Mieszkam w (praktycznie) Zielonej Górze. Jak może słyszałyście szaleje u nas bandyta, gwałciciel, wampir... jak zwał. Ma na koncie 6 ofiar. I cały czas atakuje! Ja natomiast jako lokalna działaczka ;-) jestem w babskim stowarzyszeniu. Organizujemy na tę wątpliwą okoliczność kursy samoobrony, wieszamy jego portrety pamięciowe, spotykamy się z policją. Czasu nie mam, bo telewizja, gazety, radio wszyscy mówią o naszym stowarzyszeniu, bo coś robimy. Naprawdę robimy. Jak widać można bez kasy, ale z zapałam coś zadziałać...
Kurczę, rozpisałam się a miałam tylko zasygnalizować problem i... pochwalić się troszkę, bo nie każdy może wystąpić w głównym wydaniu Informacji w Polsacie ;-) A ja owszem, w sobotę można mnie było zobaczyć ;-) Aktywistka z dezodorantem ;-))))))) Dezodorant sposób użycia: w twarz/oczy napastnikowi i w nogi!
Więcej w gazecie lubuskiej
;-)))))))
Czytałam, że wczoraj znowu zaatakował jakąś dziewczynę. To straszne, że wciąż jest na wolności. Domyślam się jak muszą się czuć kobiety, matki dziewczynek.
OdpowiedzUsuńSuper, że masz czas i przede wszystkim chęci, żeby angażować się w życie okolicy. Szkoda tylko, ze w takich okolicznościach
Oglądałam wczoraj w TV. Super, że kobiety zebrały się w sobie i działają razem. Byle tylko udało się złapać tego zboczeńca - inaczej nazwać go nie można!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy!Następna zabawa wkrótce. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńGratuluje ptaszkowego wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuńchciałam tylko zauważyc, ze Ania która ci to wyróżnienie przyznała, bezczelnie przywłaszczyła sobie to wyróżnienie, edytowała je sobie, wyczyściła umieszczony na nim link, bo oryginalnie pochodzi ono ode mnie, prosze bardzo oto dowód:
http://titania-wales.blogspot.com/2010/01/nowy-rok-nowe-wyroznienia-blog-awards.html
hmmm, a jak jej zwrociłam na to uwagę zeby wskazała od kogo ma to wyróżnienie, to wykasowała mojego posta ze swojego blogu, grunt to rościć sobie prawa autorskie do swoich prac a kraść czyjeś inne. ot co! pomyslałam ze powiem o tym, zebyście wiedzieli ;)
a swoja drogą, piękne prace robisz! decu maki są super! :)
pozdrawiam
To mnie Titania zaskoczyłaś! Cóż mogę powiedzieć... hmmm....ta, tego. Po pierwsze zamienię znaczek, ponieważ ORYGINALNY znaczek, wyróżnienie znaczy, dostałam niedawno od Darsi. A co do sprawy, pomyślę i zobaczy się.
OdpowiedzUsuńWitam ponownie :)
OdpowiedzUsuńno coż, odkryłam przez przypadek wedrując po blogach, ze moje wyróżnienie zostało przez kogos bezczelnie wyczyszczone i uzyte, kliknęłam tu i tam, i okazało sie sie ze niejaka Ania z Małej Twórczej Galerii uzyła sobie takiego wyróżnienia nie podając skąd go ma i rozesłała do innych osob. napisałam jej komentarz skad ona je wzięła ale widze, ze nie raczyła odpowiedzieć tylko skasowała moj post zeby nikt go nie widział. poniewaz nie znalazłam nikogo innego kto by takie wyróznienie uzywał a sama Ania sie nie broni ani nie przyznaje, śmiem twierdzic ze to ona tak zrobiła. zabawne jest to, że dziś na kazdym blogu każdy wstawia prośbę aby szanowac jego prawa autorskie a tu sama sobie przywłaszczyła. co za obłuda! no ale taki jest net! ludzie kopiuja i maja to gdzieś.
sorry, ze ja tak... ja nie mam do Ciebie nie mam absolutnie zadnego "ale", tak sobie kliknełam na pierwszą lepszą z obdarowanych przez Anię osob i napisałam prawdę. poprostu mnie to wkurzyło. Warto wiedziec z kim ma sie do czynienia, czyż nie?
widzę, że i tak dostałas oryginał :)
pozdrawiam