Nie próżnuję i ja. Oto komplet różowo-różowy z czarnym ;-)
Przypominam sobie od czasu do czasu o kraku jednoskładnikowym.
Efekt nie do końca jak oczekiwałam, ale w sumie wyszedł fajnie.
Widzicie ten wściekły malinowy róż? Chyba szafa mojej córci nabierze takich rumieńców ;-)
dobranoc dobre duszyczki- jutro (dzisiaj) na 7 do pracy ;-)
...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAga! Trafilas w dziesiatke z tym rozem! Moj ulubiony zestaw kolorow! Super! To ty masz pare w dloniach, ze odbieglas od tradycyjnych 'bezpiecznych' kolorow. Szafa bedzie super! Widac, ze ciezko pracowalas! A pekniecia marzenie! Idz spac! Xxx
OdpowiedzUsuńWitaj odwiedziłam twoją stronę www jest Bardzo ładna z jakiego portalu ją założyłaś a może to kwestia kreatora.
OdpowiedzUsuńMoja jest beznadziejna .
Prace w różu ekstra.
Na stronie znów zobaczyłam kwiat w D3 - nie mogę się napatrzeć.
Swietny zestaw. Roz na szafe taez mi sie bardzo podoba i pewnie super pasuje do pokoju corki.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetna praca!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że z czasem i ja będę takie cudeńka robiła:):):)
Widzę, że nie tylko u mnie crack jednoskładnikowy wrócił do łask. Różany komplecik cudowny, a malinowy róż wręcz wymiata.
OdpowiedzUsuńświetnie wyszły te kolorki !!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Kochana widac ze nie proznujesz, jestem pod wrazeniem, posta nizej rowniez.
OdpowiedzUsuńPraca u Ciebie wre.
Pozdrowionka
Fajnie to wygląda. Takie domowe cacuszka:)
OdpowiedzUsuńPiękny komplet! Mi jakoś przy tych prawie 40 st. nic się nie chce ..oprócz siedzenia w basenie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Odważne połączenie !!!
OdpowiedzUsuńAle efekt wspaniały i napewno zyska uznanie !!!
Pozdrawiam Aga
Kiedy spojrzałam na przedmioty ze zdjęć i przypomniałam sobie, że szykujesz się do jarmarku, to pierwsza myśl dotyczyła potencjalnej klientki, która je kupi. Widzę nastolatkę, która już by się chciała zbuntować, już ją kusi styl "emo", ale wciąż nie może się rozstać z ukochanym misiem i różową Barbie. Taka landrynka schowana w kieszeni czarnych spodni. Ciekawe czy trafiłam? ;))
OdpowiedzUsuńFantastyczny ten komplet!
OdpowiedzUsuńCudenka stworzylasz! Czarny i roz podoba mi sie i corce pewnie tez:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękne
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy robisz! Właśnie zwiedziłam Twojego bloga i na pewno będę tu wracać. Już dodaję do ulubionych :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńO, mam takie samo lusterko :) Uwielbiam czerń, ale to do niczego w pokoju (który jest na jasno) nie pasuje. Chyba faktycznie wymodzę z nim coś podobnego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bizuterium.blogspot.com