Obserwatorzy

wtorek, 8 listopada 2011

Wielka niespodzianka dla mnie...

Dzisiaj listonoszka zapukała delikatnie... i co mym oczom się ukazało? Przesyłka od wspaniałej osoby, jaką jest Kasia. Jej blog TUTAJ KLIK . Przysłała mi korale z gliny. Cudowne korale, które koniecznie muszę zaraz połączyć z filcem i obnosić się ( w sensie je obnosić) z dumą! Tak brakuje mi moich własnych klimatowych biżutków... zresztą, co tu będę pisać. Popatrzcie (i zazdroście!) same:




Dziękuję za prezencior!

4 komentarze:

  1. Cudne! A Kasia, mało tego, że zdolna kobieta, to jeszcze ma serdce na dłoni!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się,że się cieszysz, ale to naprawdę nic takiego:) Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Korale naprawdę świetne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń