Obserwatorzy

środa, 30 grudnia 2009

trochę świątecznie, trochę meblowo...

przed świętami nie miałam na nic czasu, a teraz wyczekiwany od dawna urlopik... ach...

taka bosssska ozdoba kupiona przed świętami:



wiszą sobie gwiazdki wiszą na świecznikach...







a anioły na firance...
(mój deccoupage- nie opchnęłam wszystkich na jarmarku ;-)




a to moje kucyki na biegunach, zrobione własnoręcznie na zajęciach z ceramiki. Krzywaśne, bo odręczne ;-)
Kto zgadnie, który mi się troszeczkę połamał?




A tu już całkiem inny klimat...
Co spoglądam na kuchnię widzę lato...
(donice- mój decoupage)



meble miały być...

szafka pod TV kupiona w Czaczu (gdzieżby indziej...) za... 160 zeta ;-)




Jak znajdę zdjęcie "przed" to zamieszczę, bo gdzieś mi się zapodziało...


2 komentarze:

  1. Wielu inspiracji, mnóstwa pomysłów i wszystkiego o czym marzysz w Nowym Roku życzy Kaprysia :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kaprysiu, dzięki z całego serducha!

    OdpowiedzUsuń