Kto by pomyślał, że ze mnie taka gaduła. Już 100 razy zawitałam z wpisem na blogu... To tak na marginesie ;)
Niektóre z Was już po wakacjach, inne wkrótce, a ja DOPIERO na koniec sierpnia! Więc tylko powspominam zeszłoroczne wakacje, które spędziłam w Holandii. Jeśli ktoś będzie miał okazję, to polecam rewelacyjne ciasteczka- okrągłe wafelki a pomiędzy karmel z aromatycznymi przyprawami. PYCHOTA! W PL jakoś nie mogę natrafić na te ciasteczka.
Amsterdam i jego różne oblicza ;)
Na koniec ja z moją młodą (i z moim M. za aparatem) w poszukiwaniu wiatraków ;)
Podeszliśmy bliżej wiatraka, weszliśmy na podwórko a tam... ludzie obiadek jedli ;) Weszliśmy na czyjeś podwórko, bo wiatrak to ich dom ;)
Ale nie zdziwili się, więc to chyba nie tylko my ;)
...
Wspomnienia i zdjęcia - to co najfajniejsze. W Holandii nie byłam, więc trochę mi ją przybliżyłaś. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńHa, w Polsce te ciasteczka są, aczkolwiek nie tak dobre jak te z Holandii!! Widziałam w Lidlu, ale nie tylko..:-)
OdpowiedzUsuńO widze ze juz o lidlu kolezanka wyzej ci wspomniala , ja to sie zakochalam w tych ciasteczkach normalnie !, one tez sie we mnie zakochaly , zagoscily we mnie na stale , glownie w biodrach i 4 literach , ale co zrobic jak one takie pyszne !! Prawda jest tez ,ze te holenderskie sa naj naj najlepsze, moja przyjaciolka z holandii bez nich to ma zakaz przyjezdzania do mnie !
OdpowiedzUsuńPo pierwszej fotce myslałam, że byłaś w Oslo:)
OdpowiedzUsuńFajna wycieczka:)
Grtauluję 100 wpisu
Kusisz ciasteczkami :)
OdpowiedzUsuńWycieczka do Holandii-super
Pozdrawiam
W Lidlu???!!!?? To lecę obadać, czy w zielonogórskich także są. Kto by pomyślał...
OdpowiedzUsuńDzięki za cynka ;)
No, masz! To teraz mam nowe marzenie - żeby chociaż w wakacje pomieszkać w najprawdziwszym wiatraku!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Rzeczywiście są w Lidlu :) I jeszcze parę fajnych rzeczy do jedzenia mają w Holandii, ja zapałałam tam miłością do AppelStroop, który wygląda jak smar, ale do naleśników rewelacja :)
OdpowiedzUsuńa przeszlas sie uliczkami w amsterdamie gdzie panowie i panie afiszuja sie w oknach wystawowych tylko w samych majteczkach oferujac swoje uslugi ??? jak to zobaczylam uwierzyc nie moglam hahah
OdpowiedzUsuńHa, ha, uwaga młodzieży !!!!!
OdpowiedzUsuńJa sama robię b.podobne ciastka.
Podpłomyki bez cukrowe smaruję masłem orzechowym
i miodem, tylko nie byle jakim, a z dobrej pasieki. Może być gryczany, spadziowy, ważne żeby miał charakterystyczny smak.
Robota żadna, a żarcie takie że już mi ślina leci. Tylko pamiętajcie że lato i trzeba wbić się w strój plażowy ;-D
Trzymaj się Aga i uściskaj swoją piękną córę.
wspaniałe wakacje.
OdpowiedzUsuńZycze aby te sierpniowe były równie udane.
Pozdrawiam
Swietne zdjecia. Holandia tez stoi na mojej liscie krajow do ktorych chetnie bym pojechala. U mnie wakacje w tym roku skromne.
OdpowiedzUsuń